Wolność i prawo - Bruno Leoni

Dziś ustawodawstwo zdaje się szybkim, racjonalnym i dalekosiężnym remedium na wszelkie zła czy problemy w porównaniu, powiedzmy, z orzeczeniami sądowymi, rozstrzyganiem sporów przez prywatnych arbitrów, konwencjami, zwyczajami i podobnymi spontanicznymi adaptacjami jednostek. Faktem, którego prawie nigdy się nie zauważa, jest to, że rozwiązanie ustawodawcze może być zbyt pospieszne, aby być efektywne, zbyt nieprzewidywalnie dalekosiężne, aby być w pełni skuteczne, oraz zbyt ściśle powiązane z przygodnymi poglądami i interesami grupy ludzi (ustawodawców), kimkolwiek są, aby faktycznie być remedium obejmującym wszystkich zainteresowanych.

Dziś ustawodawstwo zdaje się szybkim, racjonalnym i dalekosiężnym remedium na wszelkie zła czy problemy w porównaniu, powiedzmy, z orzeczeniami sądowymi, rozstrzyganiem sporów przez prywatnych arbitrów, konwencjami, zwyczajami i podobnymi spontanicznymi adaptacjami jednostek. 

 

Bruno Leoni

Wolności i prawo

rok wydania: 2016

Wydawnictwo Nieoczywiste

 

 

 

Faktem, którego prawie nigdy się nie zauważa, jest to, że rozwiązanie ustawodawcze może być zbyt pospieszne, aby być efektywne, zbyt nieprzewidywalnie dalekosiężne, aby być w pełni skuteczne, oraz zbyt ściśle powiązane z przygodnymi poglądami i interesami grupy ludzi (ustawodawców), kimkolwiek są, aby faktycznie być remedium obejmującym wszystkich zainteresowanych. Nawet jeśli dostrzega się te ograniczenia, zwykle krytykuje się poszczególne ustawy, a nie ustawodawstwo jako takie, i zawsze poszukuje nowego remedium w „lepszych” ustawach zamiast szukać go poza ustawodawstwem.

Uzasadniając to utożsamianie legislacji z prawem we współczesnych społeczeństwach, obrońcy – czy ściślej obrońcy pojmowania jej jako panaceum – powołują się na ciągłe zmiany wywoływane przez technikę. Rozwój przemysłowy, powiada się, rodzi bardzo wiele problemów, do których rozwiązywania dawne społeczeństwa ze swoimi pojęciami prawa nie były przygotowane.

Twierdzę, że ciągle brakuje nam dowodów na to, iż wiele nowych problemów, o których mówią obrońcy rozdętego ustawodawstwa, wywołanych jest faktycznie przez technikę, lub że współczesne społeczeństwo, z jego uznaniem ustawodawstwa za panaceum, jest lepiej przygotowane do rozwiązywania problemów niż dawne społeczeństwa, które nigdy tak otwarcie nie utożsamiały prawa z legislacją.

Przeczytaj fragment książki