Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript

Nie jesteśmy ukrainofilami - red. P. Kowal, J. Ołdakowski, M. Zuchniak

Nie jesteśmy ukrainofilami - red. P. Kowal, J. Ołdakowski, M. Zuchniak

Zainteresowanie problemem ukraińskim nie było w Polsce po I wojnie światowej duże. Polaków interesował wtedy przede wszystkim los Lwowa i Galicji Wschodniej. Podobnie wobec spraw polskich zachowywali się Ukraińcy. Od początku listopada 1918 roku obydwie strony prowadziły ze sobą wojnę o sporną ziemię. Wojna zdeterminowała stosunki polsko−ukraińskie, wykluczyła wzajemne porozumienie, pomimo iż leżało ono w interesie obydwu stron.

Zainteresowanie problemem ukraińskim nie było w Polsce po I wojnie światowej duże. Polaków interesował wtedy przede wszystkim los Lwowa i Galicji Wschodniej. Podobnie wobec spraw polskich zachowywali się Ukraińcy. Od początku listopada 1918 roku obydwie strony prowadziły ze sobą wojnę o sporną ziemię. Wojna zdeterminowała stosunki polsko−ukraińskie, wykluczyła wzajemne porozumienie, pomimo iż leżało ono w interesie obydwu stron.

 

Nie jesteśmy ukrainofilami. Polska myśl polityczna wobec Ukraińców i Ukrainy. Antologia tekstów

red. Paweł Kowal, Jan Ołdakowski, Monika Zuchniak

wydawca: Kolegium Europy Wschodniej

ilość stron: 436

 

 

Wstęp
Adolf Juzwenko

W wiek XX Ukraińcy weszli świadomi swej narodowej odrębności oraz programowo przygotowani do walki o własne państwo. Po I wojnie światowej ani historyczne, ani polityczne, ani etniczne racje nie ułatwiały polsko−ukraińskiego porozumienia. W roku 1918 zderzały się ze sobą dwa wykluczające się punkty widzenia w sprawie przynależności państwowej spornych obszarów. Kiedy w listopadzie odrodziło się państwo polskie, na terytorium Ukrainy naddnieprzańskiej istniała już Ukraińska Republika Ludowa, a w Galicji Wschodniej Zachodnioukraińska Republika Lu dowa.

Zainteresowanie problemem ukraińskim nie było w Polsce po I wojnie światowej duże. Polaków interesował wtedy przede wszystkim los Lwowa i Galicji Wschodniej. Podobnie wobec spraw polskich zachowywali się Ukraińcy. Od początku listopada 1918 roku obydwie strony prowadziły ze sobą wojnę o sporną ziemię. Wojna zdeterminowała stosunki polsko−ukraińskie, wykluczyła wzajemne porozumienie, pomimo iż leżało ono w interesie obydwu stron.

W sporze z Ukraińcami na kompromis gotowi byli pójść politycy polscy skupieni wokół Józefa Piłsudskiego. Piłsudski nie żądał całej Galicji Wschodniej, nie zamierzał jednak oddać Ukraińcom Lwowa. Swe stanowisko w sprawie przyszłości Galicji uzależniał od ostatecznego rozwiązania przyszłości całej Ukrainy. Chciał by Polska miała w Ukrainie sojusznika przeciw Rosji. Ukraina nie była jednak wtedy zdolna skutecznie bronić swej suwerenności przed ekspansją Rosji. W przeciwieństwie do Piłsudskiego Roman Dmowski, lider polskiego nacjonalizmu domagał się całej Galicji Wschodniej, zaś ziemie na wschód od Zbrucza traktował jak część Rosji. Ostatecznie w traktacie ryskim w 1921 r. przyjęte zostały rozwiązania zgodne z programem Dmowskiego, zaś w II Rzeczypospolitej idea państwa narodowego wzięła górę nad ideą narodu państwowego.Wśród Ukraińców, zwłaszcza po wybuchu II wojny światowej nienawiść wzięła górę nad rozsądkiem.


Dzisiaj, po latach zniewolenia sowieckiego i Polska i Ukraina są niepodległymi państwami. Polaków i Ukraińców dzieli obecnie tylko historia. Autorzy niniejszej antologii postanowili przypomnieć teksty tych polskich pisarzy politycznych, którzy w minionym wieku dobre stosunki pomiędzy Polską i Ukrainą uważali za jeden z najważniejszych punktów polskiej racji stanu. Ich racje nie zdeaktualizowały się. Zbigniew Brzeziński i Jan Nowak−Jeziorański uparcie powtarzają, że dobre stosunki polsko−ukraińskie mają dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej równie duże znaczenie, jak jej przynależność do NATO. Ich punkt widzenia podzielają władze Rzeczypospolitej. Trudno się z tym nie zgodzić.

 

przeczytaj tekst Pawła Kowala Przyczynki do dziejów "sprawy ukraińskiej" w Polsce

przeczytaj tekst Juliusza Mieroszewskiego Polska "Ostpolitik"

przejrzyj spis treści książki

 


Czy podobał się Państwu ten tekst? Jeśli tak, mogą Państwo przyczynić się do publikacji kolejnych, dołączając do grona MECENASÓW Teologii Politycznej Co Tydzień, redakcji jedynego tygodnika filozoficznego w Polsce. Trwa >>>ZBIÓRKA<<< na wydanie kolejnych 52 numerów TPCT w 2024 roku. Każda darowizna ma dla nas olbrzymie znaczenie!

Wpłać darowiznę
100 zł
Wpłać darowiznę
500 zł
Wpłać darowiznę
1000 zł
Wpłać darowiznę

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, aktualnych promocjach
oraz inne istotne wiadomości z życia Teologii Politycznej - dodaj swój adres e-mail.